Moda rozwija się w zaskakującym tempie i we wszystkich możliwych kierunkach. Możemy obserwować zmiany stylów, tkanin, kolorów, niebanalnych wzorów oraz niecodziennych połączeń. Śląsk jest miejscem wyjątkowo inspirującym dla młodych projektantów mody. Bogactwo motywów regionalnych, starannie pielęgnowane tradycje i więzi rodzinne oraz śląska gwara niewątpliwie dostarczają wielu pomysłów i modowych inspiracji.
Moda nie omija również dzieci oraz młodych rodziców. Miejscem, w którym każde z nich znajdzie coś dla siebie jest SUPER Gizd, tworzony „z miłością… dla miłości”. O unikalności marki oraz jej przeznaczeniu rozmawiałam z mamą SUPER Gizda.
Jak powstał SUPER Gizd?
Pomysł na sklep z ubrankami pojawił się wraz z narodzinami mojego synka Krzysia. To on jest inspiracją marki. Podczas urlopu macierzyńskiego myślałam nad tym, co bym chciała zmienić w swoim życiu. Odkryłam w sobie coś, co drzemało we mnie długie lata i zrozumiałam, czym chciałabym się naprawdę zajmować. Po powrocie do ówczesnej pracy nie mogłam się odnaleźć, więc zdecydowałam się rozwijać swoją pasję do szycia.
Czym zajmowałaś się wcześniej?
Nazywam siebie człowiekiem-orkiestrą. Z zawodu jestem socjologiem, pracowałam w firmie zajmującej się trójwymiarowym planowaniem przestrzeni, organizowałam również imprezy masowe.
Szycie wymaga umiejętności, które nie rodzą się chyba w człowieku tak z dnia na dzień. Miałaś wcześniej styczność z tym zajęciem?
Jestem samoukiem w tej dziedzinie, choć pewne umiejętności w szyciu odziedziczyłam po mamie, która bardzo mnie wspiera i pomaga mi, kiedy jest taka potrzeba. Już na studiach pożyczałam od niej maszynę do szycia i przeszywałam swoje ubrania dla własnych potrzeb.
Dlaczego właśnie „gizd” a nie np. „dzieciak”?
Ponieważ jestem typową frelką ze Śląska. Mieszkam w Łaziskach Górnych, gdzie śląskie akcenty są widoczne na każdym kroku. Nie kryję się również ze swoją gwarą, na którą bardzo zwracają uwagę ludzie z innych regionów Polski.
Jesteśmy marką ze Śląska, więc największe zainteresowanie moimi kolekcjami jest na Górnym Śląsku. Dlatego też bierzemy udział w lokalnych targach. Za nami SILESIA BAZAAR kids, przed nami SILESIA BAZAAR edycja grudniowa. Przygotowuję się również na targi mody i akcesoriów dla dzieci Kraków ŁAŁ. Oprócz regionu, zainteresowanie widoczne jest również na Dolnym Śląsku i poza granicami kraju, np. w Norwegii.
W co w takim razie ubierze się w Twoim sklepie SUPER Gizd?
SUPER Gizd przyodziać się może w modne spodnie typu baggi czy czapeczkę z kominkiem lub apaszką. Dla dziewczynek mamy spódniczki i opaski do włosów. Marka oferuje również kolekcję TACY SAMI. To te same sukienki dla mamy i córci, oraz spodnie dla mamy i synka.
Czy rodzice chętnie ubierają się w ubrania podobne do tych, w jakie odziane są ich dzieci? Skąd pomysł na taką unifikację?
Po pierwsze, chodzi o podkreślenie więzi między rodzicami a dziećmi, po drugie to sprawa jasna – chłopcy zawsze naśladują tatusiów, a dziewczynki swoje mamy – chcą być tak piękne jak one, więc spróbowałam szyć sukienki dla mam i córek, co okazało się hitem.
Na stronie widnieje zakładka „Specjalne realizacje”. Na czym one polegają? Czy są to kolekcje tworzone na zamówienie samych rodziców, czy chodzi jedynie o kolorystyczny motyw przewodni?
To realizacje, które tworzę razem z moimi klientkami – mamami. Specjalne realizacje to również dodatki – bibeloty spersonalizowane.
Czy Twoja rodzina uczestniczy w procesie tworzenia nowej kolekcji?
Oczywiście, że tak SUPERGizd’owa mama liczy się z każdą opinią :).
Czy Krzyś ma już własne zdanie na temat tego, co mu uszyjesz? Zdarza mu się odmawiać założenia czegoś z Twojej kolekcji?
Mój synek ma 2,5 roku, więc na razie jeszcze nie jest wybredny w kwestii stroju, chociaż, jak każdemu dziecku, zdarzyło mu się, że nie chciał założyć czapki. Na szczęście szybko się do niej przekonał i teraz jest to nieodłączny element jego stroju. Potrafi również rozpoznać ciuszki, które ja uszyłam.
W każdym projekcie widoczny jest konkretny motyw. Co staje się inspiracją do jego wyboru? Pytasz swojego synka o to, co chciałby mieć jesienią na czapeczce czy bluzie?
Czasami tak, częściej sama dostrzegam, na co zwraca uwagę. Jesienią w związku z opowieściami o lesie i jego zwierzątkach jest zauroczony właśnie takimi motywami.
Można więc stwierdzić, że największą inspiracją są pory roku. Dlatego w kolekcji jesiennej widnieje motyw lisków, a na przykład w kolekcji letniej dominuje styl marine. Również inspiracją jest „to co na czasie”, bo dla dzieci to wielka frajda mieć to, co aktualnie jest modne. A to, co dla mojego synka jest ciekawe, może być również miłe i interesujące dla innych dzieci.
Czyli można powiedzieć, że te kolekcje wyrastają trochę z dziecięcej fantazji.
Dokładnie tak.
W sieci istnieje wiele podobnych działalności. Nie miałaś problemu z wypromowaniem swojej marki?
Cały czas staram się o to, by się wybić. Zostać zauważoną w Internecie jest bardzo trudno. Nie sponsoruję postów na Facebooku, nie mam znajomości. Wszystkie rzeczy szyję sama na maszynie, nie oddaję ich do szwalni. Wszystko, co robię zawdzięczam własnej pracy i gronie najbliższych przyjaciół.
Nie planujesz poszerzyć działalności?
Jeżeli sklep będzie przynosić oczekiwane zyski i efekty, to nie odrzucam takiej możliwości.
Jaki fason lub wzór będzie w tym sezonie, według SUPER Gizda, obowiązkową pozycją w szafie modnego rodzica?
Komino-etola z napami – bardzo funkcjonalna i unikatowa! Dostępna na fanpage SUPERGizd’a, a już niebawem w zestawie TAKIE SAME dla mamy i córci bądź babci i wnuczki :). Część mojej kolekcji dostępna jest w stacjonarnym, zaprzyjaźnionym butiku La BoutiQue w Mikołowie, gdzie można zobaczyć i przymierzyć ubranka.
Wszystkich zainteresowanych odsyłamy zatem do sklepu oraz na stronę www.supergizd.pl
Ewa Pelińska