Śląskie Trendy

Vannolot – nasz dom na kółkach

Pewnego ranka, w sercu pandemii, kiedy świat zamykał się w czterech ścianach, ja z Mariuszem, moim mężem i architektem, zdecydowaliśmy, że czas na zmianę. Chcieliśmy stworzyć miejsce, które pozwoli nam uciec od codziennego chaosu, ale jednocześnie będzie naszym domem, biurem i azylem.


Siadam wygodnie na ciepłym, rattanowym łóżku i zastanawiam się, jak najlepiej opowiedzieć o Vannolocie, który nie jest zwykłym camper vanem. To nasz mobilny dom, stworzony z myślą o wolności, podróżach i nieograniczonych możliwościach.

Najbardziej lubię, gdy się gubimy na polnych, wiejskich drogach. Początkowe zdenerwowanie ustępuje radosnemu „przecież w końcu o to nam chodzi, żeby się szwendać”.

Mariusz, z zamiłowania projektujący niewielkie przestrzenie, takie jak tiny house’y, wziął na warsztat Forda Transita. Na zaledwie 8 metrach kwadratowych stworzył przestrzeń, która mimo swoich ograniczeń, jest niesamowicie funkcjonalna i przestronna. Pomysłowo zaplanowane wnętrze zawiera wszystko, czego potrzebujemy – od kuchni po niewielką, ale funkcjonalną toaletę.

Architektura w stylu loftowym?

Ściany pokryte czarnym gumolitem z przemysłowym wzorem i podłoga wyłożona winylowymi panelami imitującymi wytarte deski nadają wnętrzu surowy, loftowy charakter.

Do tego stalowe doniczki, minimalistyczny wieszak na ubrania i światła punktowe wraz z sznurami nagich żarówek. Wszystko to tworzy atmosferę nowoczesnego mieszkania na kółkach. Ale nie jest to jedyny styl, jaki można odnaleźć w naszym Vannolocie. Stać nas na więcej!

Jest jeszcze boho i hampton…

W harmonijnym kontraście do industrialnych nut, wnętrze Vannolota wzbogacają elementy w stylach boho i hampton. Sercem tej przestrzeni jest łóżko zbudowane na bazie rattanowego kosza plażowego, które nie tylko jest miejscem wypoczynku, ale i głównym akcentem dekoracyjnym.

Niebieska pościel przypomina kolory polskiego morza, a ciepłe światło żarówek dodaje przytulności. Spoglądając w górę, można dostrzec bambusowe maty, które są niczym baldachim nad naszym małym azylem.

Vannolot – nie tylko camper van

Dla nas Vannolot to więcej niż pojazd – to przestrzeń, która łączy nasze życie prywatne z zawodowym. Jest naszym domem, gdy podróżujemy, miejscem pracy, kiedy jesteśmy daleko od biura, i przestrzenią do relaksu podczas weekendowych ucieczek. Możemy go również szybko przekształcić, wyjmując kuchnię czy toaletę, by zyskać więcej miejsca, kiedy potrzebujemy przewieźć materiały do naszych projektów.

Nazwa Vannolot nawiązuje do słowa VAN i jest hołdem dla bohaterów dzieciństwa – Tytusa, Romka i A’Tomka, którzy podróżowali własnym Wannolotem. Szwendamy się Vannolotem, zwiedzając Polskę, ciesząc się każdym momentem wolności, którą nam oferuje.

Liczy się klimat!

Gdy patrzę na napis na masce naszego Vannolota, „Szwendamy się”, uśmiecham się na myśl o wszystkich drogach, które jeszcze przed nami, o wszystkich miejscach, które zamierzamy odkryć. Bo w vanlifie chodzi o to, by cieszyć się każdą chwilą, w każdym miejscu na ziemi. Czas poszwendać się Vannolotem…

Pokrewne artykuły

Kontakt

Pisz do nas na: ul. Andersena 46/5, 44-100 Gliwice

Biuro: ul. Łużycka 24a

tel. 512 282 750