dropcaps round=”no”][/dropcaps]Kawałek Kraju Kwitnącej Wiśni zostanie zwrócony przestrzeni Parku Śląskiego. Powstała koncepcja i trwają prace nad projektem odtworzenia Ogrodu Japońskiego. Ze zbiornikiem wodnym, tarasem widokowym i ogrodem Zen.
Jakkolwiek abstrakcyjnie to nie brzmi, Ogród Japoński po prostu zniknął z Parku Śląskiego. Był oczywiście na liście głównych ogrodów tematycznych, którą przygotował zespół pod kierunkiem profesora Władysława Niemirskiego (twórcy koncepcji całego parku), ale najpierw go nie ukończono, a potem o nim zapomniano. Istniejący stan zagospodarowania ogrodu wymaga działań modernizacyjnych. Wiele jego elementów zużyło się technicznie. Teraz architekci krajobrazu ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, stworzyli koncepcję i zaprezentowali, jak ten ogród będzie wyglądał w przyszłości.
Podnieść jakość przestrzeni
Projekt Ogrodu Japońskiego wykonał Edward Bartman, jeden z profesorów SGGW. Jednak realizacji doczekała się tylko niewielka jego część.
– Podczas inwentaryzacji, którą architekci wykonali do celów projektowych, okazało się, że spośród 97 drzew, które zakładał projekt, posadzono tylko siedem – mówi Arkadiusz Godlewski, prezes Parku Śląskiego. Dodaje, że mniej więcej od połowy lat 70. o tę przestrzeń kompletnie przestano dbać. – Ogród gdzieś zniknął, pozarastał. Teraz podjęliśmy wyzwanie, aby przywrócić go do parku. Dlaczego? Po pierwsze, bo uważamy, że niezwykle cennym jest odtworzenie pierwotnych miejsc, które tu przewidziano. Po drugie: ogrody tematyczne podnoszą rangę parku i jakość jego przestrzeni.
Obecnie zakończono już etap prac koncepcyjnych. Wiadomo, że Ogród Japoński powstanie w swoich historycznych granicach i będzie miał 2 hektary powierzchni. Autorom prezentowanej aranżacji, zależało na wykreowaniu miejsca o niepowtarzalnym nastroju, które będzie się kojarzyć nie tylko z historycznymi ogrodami japońskimi, ale także z współczesnymi nurtami tej sztuki. Ważnym aspektem dla projektantów było również wyjątkowe potraktowanie miejsca lokalizacji ogrodu, jego historii z wszelkimi uwarunkowaniami przyrodniczymi i technicznymi oraz nawiązanie do autorskiej wizji ogrodu prof. Bartmana, który zresztą brał udział w pracach koncepcyjnych.
Szczegóły koncepcji
– Szczególnie istotnym elementem ogrodów japońskich jest woda, dlatego jako osnowę w aranżacji, zaprojektowano rozbudowany układ wodny, składający się ze zbiornika wodnego, wodospadu oraz strumienia – tłumaczy dr inż. Elżbieta Myjak-Sokołowska, kierownik zespołu projektowego i wyjaśnia, że całość systemu wodnego w obiegu zamkniętym, zaprojektowano z wykorzystaniem istniejącego ukształtowania terenu, z centralnie zlokalizowanym wzniesieniem. – Przewidziano tu kaskadę wodną, nad którą góruje szklany taras widokowy z nowoczesną altaną. Projektowany wodospad będzie wykonany z ostro ciosanych bloków szaro-zielonego piaskowca z lokalnych kamieniołomów – dodaje architekt.
Uzupełniający element systemu wodnego stanowi strumień. Jego dno wykonano ze zróżnicowanych bloków piaskowca, po których będzie spływać woda. U podnóża kaskady zaprojektowano duży, dwupoziomowy zbiornik wodny oraz przejście z bloków kamiennych, które będzie stanowić miejsce widokowe na kaskadę wodną. Kolejną atrakcją ma być żwirowy ogród Zen, położony w pobliżu tarasu widokowego. W projekcie zaadaptowano istniejące mury, przewidując ich odpowiednią renowację. Zaprojektowane pole żwirowe z odpowiednim rozmieszczeniem układu kamieni, ramowane od strony południowej drewnianym podestem, który będzie stanowić miejsce do spokojnej kontemplacji. Jak tłumaczy Myjak-Sokołowska, wejścia na teren ogrodu podkreślone zostały bramami, wkomponowanymi w projektowane, ażurowe ogrodzenie.
– Całości kompozycji ogrodu, będzie dopełniać odpowiednio zaprojektowana roślinność. W założeniu projektantów, zgodnie z filozofią ogrodów japońskich, ma ona stanowić właściwą oprawę ogrodu niczym „cenne” ramy obrazu – mówi Sokołowska i podkreśla, że koncepcja zakłada zachowanie najcenniejszego drzewostanu, który jednak wymaga właściwych zabiegów pielęgnacyjnych. – Pod okapy drzew, wprowadzone zostaną między innymi kolekcje rododendronów, azalii, paproci, traw oraz funkii. Dodatkowo, dla podkreślenia wartości przestrzenno-plastycznych projektowanych kompozycji roślinnych, obok form naturalnych, pojawią się również strzyżone formy roślinne.
Realizacja za dwa lata
Obecnie trwają prace nad projektami wykonawczymi. Dopiero po ich zakończeniu, znany będzie kosztorys. – Wtedy zajmiemy się szukaniem finansowania tego projektu. Najpierw projekt i budżet, a dopiero potem prośba o wsparcie różnych partnerów publicznych i prywatnych. Realnie patrząc, budowa ogrodu może się zacząć w 2016 roku – podsumowuje Arkadiusz Godlewski.
Źródło: http://www.parkslaski.pl/