O ponad 2 kilometry w górę od wsi Jaszczurowa oddalone jest niezwykłe miejsce – San Escobar – prywatne, nieoficjalne „państwo” położone w malowniczym parku krajobrazowym Beskidu Małego, z widokiem na majestatyczną Babią Górę. Urocze domki, które można tu wynająć, stworzone zostały przez pewnego wizjonera, który sam o sobie żartobliwie mówi El Presidente – jedyny obywatel San Escobar. Jest tu obecny duch kubańskich rewolucjonistów i smak przygód przeżywanych przez amerykańskich kowboi. To prawdziwe, nieudawane odludzie, idealne dla tych, którzy pragną odpocząć od świata w naprawdę niezwykłym otoczeniu.
Miejsce inne od innych
Właściciel mówi o San Escobar, że jest to jego odpowiedź na mainstreamwe trendy. Rzeczywiste miejsce z duszą slow, nie udające niczego innego. Na wzgórzu, z którego podziwiać można piękną panoramę gór, stoi 5 domków i część wspólna, Esco BAR. Wchodząc na teren przechodzi się przez „granicę”, ze szlabanem i symboliczna budką celnika. Nie jest to miejsce ogólnodostępne – aby je wynająć lub obejrzeć, trzeba się umówić z właścicielem.
Każdy z domków ma swoją własną duszę. Wykonany jest z wielką dbałością o szczegóły. Pełno w nich efektownych elementów nawiązujących do życia na Kubie lub w Stanach. Co chwilę wzrok zawisa na kolejnym pomysłowo umieszczonym detalu. Nie ma wątpliwości, że El Presidente ma w sobie ogromne pokłady kreatywności i dobry gust.
Sam Escobar ma też… własne lądowisko dla helikopterów. To na wypadek, gdyby potrzebna była szybka pomoc medyczna. Nigdy dotąd nie było potrzeby wykorzystania tego miejsca dla takich celów, jednak helikopter miał już okazję osiąść na ogromnym H.
Oaza dla myślicieli i ludzi szukających wytchnienia
San Escobar to nie tylko miejsce na relaks – to przestrzeń, która ma inspirować i pozwalać na refleksję. Właściciel często opowiada o ludziach, którzy przyjeżdżają tutaj, aby podjąć ważne życiowe decyzje lub przemyśleć swoje plany. – Czasem przyjeżdżają do mnie ludzie, którzy mają swoje problemy życiowe. Muszą dokonać ważnych wyborów i potrzebują miejsca, żeby się po prostu skupić – opowiada. Dodaje, że jest dumny, kiedy goście znajdują tu spokój i jasność myślenia, pozwalające podejmować właściwe decyzje.
Swoje chatki nazywa „resetówkami” – są odcięte od świata, położone tak, że dojazd zimą to wyzwanie samo w sobie. – Jeśli ktoś marzy o tym, by naprawdę odciąć się od świata, tutaj to dostaje – mówi El Presidente.
San Escobar –odważna odpowiedź na współczesny świat
Właściciel San Escobar wyraźnie podkreśla, że to jego sposób na sprzeciw wobec świata, który goni za przedmiotami, a zapomina o ludziach. – Dzisiejszy świat, moim zdaniem, pędzi na ścianę. W którymś momencie to wszystko pęknie – mówi z przekonaniem, wskazując na rosnące znaczenie materializmu kosztem relacji międzyludzkich. San Escobar to miejsce, które nie ma być jedynie noclegiem, lecz doświadczeniem. To propozycja dla tych, którzy pragną przetestować, jak to jest żyć bliżej natury, z dala od zgiełku i pośpiechu. – Robię to miejsce dla ludzi, którzy chcą coś przemyśleć, chcą na chwilę odpocząć – tłumaczy, oferując im jedyną w swoim rodzaju przestrzeń.
Zapraszamy do San Escobar – miejsca, gdzie czas się zatrzymał, a widok na Babią Górę codziennie przypomina, jak wielka i piękna jest natura. To tu, na końcu świata, znajdziesz nie tylko odpoczynek, ale także przestrzeń do przemyśleń i odkryć – dla prawdziwych współczesnych rewolucjonistów.
San Escobar
34-106 Jaszczurowa 25
kontakt@sanescobar.com.pl
+48 606 112 464 (Marcin)