Wystawa fotografii Roberta Wolańskiego to seria niezwykłych portretów polskich gwiazd filmu, teatru i muzyki wykonanych smartfonem Sony Xperia Z1 – owoc sesji fotograficznej do Kalendarza Dżentelmeni 2014. Będzie je można zobaczyć od 12 września do 6 października w Domu Kultury Rybnik-Chwałowice, podczas 13 edycji Rybnickich Prezentacji Filmu Niezależnego „RePeFeNe 2014”. Jest tu doskonały portret Agnieszki Grochowskiej, Małgorzaty Kożuchowskiej i Pawła Królikowskiego. Są świetne ujęcia Kuby Wesołowskiego, Piotra Adamczyka, Roberta Więckiewicza i Jacka Braciaka, niezwykłe portrety Danuty Stenki, Magdaleny Różczki czy Kingi Preis.
Wszystkie prace powstały z wykorzystaniem telefonu komórkowego i powszechnie dostępnej aplikacji Pixlr Express. Efekt jest niezwykły, a jakość zdjęć w wielkim formacie zaskoczyła nawet samego twórcę. To pierwsza tego typu wystawa portretów w Europie. Wystawę można oglądać w kilku najlepszych galeriach fotograficznych w kraju.
Robert Wolański jest absolwentem Wydziału Operatorskiego Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi. Jest jednym z najbardziej rozchwytywanych, polskich fotografów zajmujących się modą i portretem. Po studiach zdobywał doświadczenie w Paryżu, pracując dla takich sław świata mody, jak Christian Lacroix i Jean-Paul Gautier, a także asystując słynnemu operatorowi Thierry’emu Arbogastowi – twórcy zdjęć do filmów Luca Bessona „Wielki błękit”, „Leon”, „Piąty element” i „Joanna d’Arc”. Współuczestniczył też w realizacji licznych reklam telewizyjnych. Fotografował całą czołówkę polskich gwiazd sceny, filmu, muzyki. Równie dobrze czuje się w studio, co w plenerze. Współpracuje z najlepszymi czasopismami ilustrowanymi w kraju i w Europie. Od 1997 roku poświęcił się fotografii mody, portretowej i reklamowej i pracuje głównie w Polsce. Jego zdjęcia publikowane były w wielu renomowanych magazynach na całym świecie, w tym: „Elle”, „Twój Styl”, „Viva!”, „Marie Claire” czy „Playboy”. Fotografował kolekcje m.in. Jeana Paula Gaultiera, Christiana Lacroix czy Lloyada Kleina. Jego prace były wykorzystywane w kampaniach reklamowych Complices, Orangina i Naf Naf. Pracuje z licznymi celebrytami. Obecnie współpracuje z największymi reklamodawcami i agencjami reklamowymi. Wykonał między innymi kampanie dla: L’Oreal, Vistuli & Wólczanki, Kit Kat, Winterfresh, Wittchen, Hexeline, Garnier, Ambi Pur, Monnari czy Galerii Centrum. Wolański to także uznany artysta uhonorowany licznymi nagrodami, m.in: „Idea Awards”, „Chimerami”, „GrandFront” czy „Nagrodą Artystyczną Hestii”. Robert Wolański reprezentowany jest przez MAKATA Creative Group (www.makata.com.pl). Marzył, by zostać fotoreporterem wojennym, ale w pewnym momencie zafascynowała go fotografia portretowa, jak mówi: – Fotografia to poznawanie człowieka. Zawsze ciągnęło mnie do miasta, do ludzi. Lubię rozmawiać, rozmowy bywają fascynujące i są bardzo ważną częścią mojej pracy. Nawet jednorazowy kontakt z drugim człowiekiem można utrwalić jako obraz, zatrzymać ulotną chwilę. Właśnie ta magia zatrzymywania czasu przyciągnęła mnie do fotografii. Magię widać w portretach Wolańskiego. Pozornie surowych, niekiedy ascetycznych, zbudowanych na klasycznym schemacie, ale wewnętrznie ciepłych, bliskich nam emocjonalnie, spójnych koncepcyjnie. Na wystawie nie ma fotografii bez historii, nie ma zdjęcia, które nie skupiałoby na sobie naszej uwagi.
Większość z nas robi zdjęcia telefonem. Ale już mało kto wyobraża sobie, by w ten sposób robili zawodowcy. Od małych zdjęć w smartfonie do wielkiego formatu fotografii na wystawie, czy można już mówić o przełomie w fotografii? – Innowacje napędzają postęp i wprowadzają sztukę na coraz wyższe poziomy. Pojawianie się nowych narzędzi w rękach fotografa jest tak samo twórcze, jak nowatorskie techniki w pracy innych artystów: malarzy, grafików czy rzeźbiarzy. To świetne narzędzie, jestem totalnym entuzjastą takich rzeczy. Jesteśmy świadkami ważnego wydarzenia. Nowe narzędzia w rękach profesjonalistów w genialny sposób zmieniają styl i jakość fotografii. To właśnie dzieje się na naszych oczach – mówi Robert Wolański.
Zdjęcia gwiazd, wykonane smartfonem Sony Xperia Z1 i są rezultatem projektu charytatywnego Kalendarz Dżentelmeni 2014 www.kalendarzdzentelmeni.pl . Jednym z patronów tego przedsięwzięcia była marka Sony, dzięki zaangażowaniu artystów udało się zgromadzić 1 mln złotych dla najbardziej potrzebujących dzieci.