Ponoć jak się dobrze przeszuka kobiecą torebkę, znajdziemy w niej zaginioną Atlantydę. Gorzej z rzeczami potrzebnymi, tych często brakuje. Przygotowaliśmy małą ściągę – czego nie powinno zabraknąć latem w damskiej torebce.
1. Odświeżacz do ust – najlepiej w sprayu. W upalne dni gorące jest wszystko, nawet oddech. Miętowa guma do żucia lub odświeżacz w krótkim czasie przywrócą tak bardzo pożądany w jamie ustnej chłód. Odświeżacz przyda się też wtedy, gdy czujemy dyskomfort, a nie mamy możliwości szybko umyć zębów.
2. Chusteczki matujące… i ratujące wygląd. Każdy, wykonany nawet z użyciem profesjonalnych kosmetyków makijaż, ma prawo w ciągu dnia spłynąć. Problem dotyczy szczególnie kobiet o cerze tłustej i mieszanej. Zmycie makijażu i ponowne nałożenie go w ciągu dnia wymaga czasu i chwili spokoju. A co, jeśli nie mamy więcej niż minutę? Z pomocą przyjdą matujące chusteczki, które w kilka chwil odświeżą twarz.
3. Zapasowe rajstopy. Najlepiej w neutralnym, cielistym kolorze. Mogą się przydać w najmniej spodziewanym momencie. Niestety ten element garderoby dość często ulega przypadkowemu zniszczeniu, a nie zawsze wypada eksponować gołe nogi. Rajstopy przydadzą się także wtedy, gdy nieoczekiwanie się ochłodzi.
4. Okulary przeciwsłoneczne. Dobrze dobrane będą prawdziwą ozdobą twarzy. Nie tylko ochronią oczy przed nadmiarem światła słonecznego i groźnym promieniowaniem UV, ale także w razie potrzeby przytrzymają niesforne kosmyki włosów. Ukryją poranne zmęczenie, czasem pozwolą na zachowanie anonimowości. Duże okulary przeciwsłoneczne , których duży wybór znajdziemy m. in. na https://www.edel-optics.pl/ potrafią całkowicie odmienić wygląd.
5. Perfumy. Mały flakonik zmieści się nawet w miniaturowej torebce. W sezonie letnim nawet najtrwalsze perfumy mają krótki żywot, dlatego warto mieć w torebce choćby fiolkę z próbką, jeśli uważamy, że nic większego się nie zmieści. A jeśli chcemy przedłużyć żywotność perfum, warto przetrzeć wazeliną miejsca, które chcemy skropić.
6. Chusteczki higieniczne. Stworzone z myślą o wygodzie przy katarze tak naprawdę służą w przeróżnych okolicznościach. Są ratunkiem na plamy, drobne defekty makijażu, przydają się, gdy trzeba przetrzeć buty z kurzu. Są niezastąpione, gdy nie ma czym wytrzeć rąk. Mała paczka chusteczek musi się znaleźć w nawet najbardziej miniaturowej torebce.
7. Żel antybakteryjny do rąk. Chęć umycia dłoni może pojawić się praktycznie w każdej chwili, w autobusie, na imprezie, w parku ale niestety nie zawsze jest to możliwe. Antybakteryjny żel do rąk jest rozwiązaniem tego problemu. Nie tylko umyjemy ręce praktycznie wszędzie – nawet w samochodzie lub komunikacji publicznej, ale dodatkowo – nie musimy ich wycierać. Żel w kilka chwil wchłonie się, pozostawiając na rękach kojące uczucie świeżości, a w gratisie – przyjemny zapach.
8. Agrafka. Tak, tak – zwykła krawiecka agrafka! Jest tak mała, że nie zauważymy jej obecności, a tym bardziej ciężaru. Niemniej jednak w kryzysowej sytuacji połączy dwie części bluzki lub spódnicy, uratuje pasek od torebki i zatuszuje skutki zbyt obfitego obiadu.
9. Tabletki przeciwbólowe. Nic tak nie psuje urody i dobrego samopoczucia jak nagły ból głowy czy brzucha. Niekiedy kobiety wiedzą wcześniej o zbliżającym się niebezpieczeństwie, czasem ból przychodzi całkowicie niespodziewanie. Sprawdzony lek przeciwbólowy może uratować niejedno popołudnie lub wieczór.
10. Gotówka. Chociaż plastikowy pieniądz wydaje się bezpieczniejszy, to każda kobieta powinna mieć w torebce pieniądze na taksówkę czy drobną przekąskę kupioną u ulicznego handlarza. Nie wszędzie uda się zapłacić kartą. Nie zawsze też mamy ochotę ją wyjmować.